Domodi Autumn Session we Wrocławiu - event dla bloggerek i celebracja

Domodi Autumn Session – nowy start i nowa strategia

Wrzesień 4, 2019

Wrocław to miasto, które przywołuje mi natychmiast dobre i złe wspomnienia. Garstkę tych i garść tych – na szczęście lewa dłoń, ta z pozytywnymi, znacząco się przez cały czas powiększa i przez kościste palce widać jak mocno je ściska. Chwila, moje palce wcale nie są kościste – ale cała reszta jest prawdą. W minionym tygodniu miałam okazję by tą lewą dłoń jeszcze mocniej obciążyć. Dzięki mojej partner in crime, Paulinie Łacie (dzięki raz jeszcze, Bella!) uczestniczyłam w Domodi Autumn Session. Z aparatem na szyi i kieliszkiem wina w ręce, czyli dosyć tradycyjnie.

Wydarzenie było inauguracją nowej strony Domodi – przeszła ogromną metamorfozę, zmieniła się też strategia działania marki. Ekipa od marketingu i PRu (którą miałam przyjemność poznać – świetny team pozytywnych i ambitnych kobiet – a do tego, tak zupełnie na marginesie, każda z nich mogłaby zostać modelką, ale to offtop!) postawiła na wiele dróg promocji – będzie o nich głośno w telewizji, w dużych miastach zaczynają się też pojawiać billboardy.

Kluczowym słowem działania Domodi jest inspiracja – a jak wiecie to moje ulubione słowo z całego słownika, więc mocno kibicuję, Poniżej mała fotorelacja – czyli co widział aparat, podczas gdy ja jadłam sałatkę ziemniaczaną. Żartuję. Działaliśmy wspólnie. Jako, że przez większość czasu stałam po bezpieczniejszej stronie obiektywu, na większości zdjęć zobaczycie też moją towarzyszkę Paulinę i nowopoznaną bloggerkę Anię – przemiłą koleżankę po fachu, z którą byłam w grupie podczas wykonywania warsztatowych zadań.

Wydarzenie składało się z dwóch części – kulinarno-networkingowej i merytorycznej, czyli treściwych wykładów ekspertów. Edyta Zając, trenerka, psycholog i coach, opowiedziała o właściwym podejściu do życiowej zmiany – jak się jej nie bać, jak przed nią nie uciekać i jak się do niej zmotywować, kiedy nie ma wsparcia z zewnątrz. Ciekawie bardzo – tym bardziej, że choć temat jest tak popularny, wciąż niewyczerpany, bo zmiana dotyczy nas wszystkich. Czy znacie kogoś, kto nie chciałby czegoś w swojej codzienności poprawić? Ja nie. Ale czasami ciężko z tej sfery marzeń i planów wyjść i zacząć naprawdę działać.

Drugi wykład był bardziej techniczny – dotyczył Instagrama. Kobieta o niebieskich oczach sarny, Anna Skuta – z urodą delikatnej włoszki i olbrzymią wiedzą pod burzą ciemnych włosów, opowiedziała o tym dlaczego musimy nie tylko publikować, ale i – przede wszystkim – analizować. Grupę odbiorców, statystyki. To był dzień, w którym przez moją głowę sto razy przemknęła myśl “trzeba działać i się rozwijać!”, więc: dziękuję za motywację, przekazaną energię i wiedzę.

I zachęcam Was do zajrzenia na nową stronę Domodi – robi wrażenie, bardzo pro. Za tydzień planuję znaleźć za jej pośrednictwem wymarzony jesienny płaszcz (ale póki co wolę jeszcze trochę poudawać, że nie widzę nadchodzącej zmiany pory roku) 🙂