
Editorial: Red everything. Czerwień od stóp do głów. Stylizacja w jednolitej tonacji
Czerwień to najbardziej kobiecy kolor z całej gamy barw – a przynajmniej jako taki postrzegany jest przez większość przedstawicieli płci przeciwnej. Czy słusznie? Nie da się ukryć, że kobieta przyodziana w czerwone ubrania raczej nie przemknie ulicą niezauważona. Niezależnie od odcienia, to kolor mocno nieoczywisty – z jednej strony odważny, rzucający się oczy, seksowny, przykuwający wzrok mężczyzn, z drugiej natomiast elegancki, klasyczny i pełen niewymuszonego, nienachalnego szyku.
Kobiety możemy podzielić na trzy grupy: te, które czują się w czerwieni jak ryba w wodzie i chętnie wykorzystują jej moc, aby podkreślić swój seksapil; te, które nienawidzą tak wyrazistej kolorystyki, unikają jej za wszelką cenę i nieustannie powtarzają ‘czerwony nie jest dla mnie’ i niestety mocno w te słowa wierzą oraz te, które podkreślają, że uwielbiają ten kolor i podziwiają czerwone sukienki, koszule, marynarki, spódnice, spodnie i najróżniejsze inne elementy garderoby, ale nie są pewne czy czułyby się w nich komfortowo i dlatego przywykły do wybierania sprawdzonych i ich zdaniem – bezpieczniejszych opcji. Co ciekawe, w przeszłości czerwień była utożsamiana z wyższym stanem, a nawet królewskim pochodzeniem! Barwnik potrzebny do uzyskania czerwonych tonacji był wówczas bardzo trudny do zdobycia, a co za tym idzie – wyjątkowo kosztowny. Na szczęście technologia produkcji mocno się od tamtej pory zmieniła, a syntetyczne substancje barwiące wyparły te naturalne. Dzisiaj nie musimy już być bliską krewną Ludwika XIV, by sięgnąć po krwiście czerwoną sukienkę, lub bluzkę o odcieniu intensywnie czerwonej róży. To dobry argument by nacieszyć się tym kolorem i śmielej po niego sięgać, nie tylko od święta, ale również na codzień! 🙂 Spójrzcie jak zrobiła to moja modelka, Ala.
Pozowała i stylizowała: Alicja Moskalik
Michał
Wrzesień 15, 2019 at 7:12 pmAle pięknie!!